Spostrzegawczość
Być może sprawa nigdy nie ujrzałaby światła dziennego, gdyby nie rywal Ingrama, który zakwalifikował się do do etapu "kto pierwszy, ten lepszy". Uczestnik zaobserwował porozumiewawcze spojrzenia Ingrama i jego kolegi. Do tego zastanawiające były nienaturalne chrząkania. Mężczyzna zgłosił sprawę produkcji, która nie wypłaciła oszustowi wygranej. Na tym się jednak nie skończyło.