Tak dziś wygląda!
Kiedy rozpoczęły się zdjęcia, Harvey Stephens miał zaledwie pięć lat. Na potrzeby filmu jego blond czupryna została przefarbowana na kolor czarny, co nie wzbudziło w chłopczyku żadnych sprzeciwów.
Samą pracę na planie dorosły już Stephens wspomina bardzo pozytywnie. Dla małego dziecka była to niebywała przygoda, a codzienne przebywanie z gwiazdami tylko zwiększało frajdę.
Aktor szczególnie czule wspomina Gregory’ego Pecka, który jeszcze kilka lat po zakończeniu zdjęć przysyłał Stephensowi kartki świąteczne i dzwonił z życzeniami.