Jolanta Kwaśniewska jest dumna z córki

– Ogromnie Olę cenię za jej dziennikarskie dokonania. Mój mąż ma świetne pióro i przez wiele lat był dziennikarzem i naczelnym gazety, ale nie zdarzyło się, by Ola przyszła do niego zweryfikować swoją pracę. Niezwykle solennie przygotowuje się do każdego wywiadu. Nie jestem wtedy w stanie namówić jej, by wpadła na obiad. Mówi, że zamówi sobie pizzę czy zrobi jakąś pastę, bo ma dużo pracy. Ola chce się odciąć od rodziców i bardzo dobrze. Tak właśnie powinno być – opowiada Jolanta Kwaśniewska.