'Kick-Ass' Matthew Vaughn
Zachwyca perfekcyjną realizacją, niezwykle intensywnymi scenami akcji i bezczelnym poczuciem humoru. Zadziwia niespotykaną, jak na tego typu kino, dawką przemocy. Urzeka bezpretensjonalnością i filmowo-komiksową intertekstualnością. Ale najważniejsze, że dostarcza widzowi naprawdę dużo radochy. To film, w którym można się zakochać. Przyszła klasyka kina komiksowego. Reżyser Matthew Vaughn uchwycił anarchistycznego ducha komiksu Marka Millara i Johna Romity Juniora. Z prostej historii o chłopaku postanawiającym spróbować swych sił jako superbohater, wycisnął maksymalnie dużo. Jest więc w "Kick-Ass" i nieco komedii dla nastolatków, i klasycznych filmów superbohaterskich, i porządnego kina akcji. Są sceny jawnie oddające hołd stylistyce Supermana, które sąsiadują z sekwencjami całkowicie tę stylistykę wyśmiewającymi.