'Różyczka' Jan Kidawa-Błoński
Rolę tytułowej donosicielki dość odważnie powierzono Magdalenie Boczarskiej, aktorce tyleż efektownej, co niezaprawionej w pierwszoplanowych bojach. Dlatego też bardziej niż aktorskimi umiejętnościami, Boczarska uwodzi ponadprzeciętną fizycznością.
"Różyczkę" postrzegać można na dwa sposoby: jako rewers "Rysy" - dalece mniej złożoną, średnio subtelną próbę potępienia socjalistycznej ideologii, lub jako awers "Popiełuszki" - bardziej odważną w swej wyrazistości rozprawę polityczną, która nie musi posiłkować się tanią ikonografią. Film Kidawy-Błońskiego tkwi gdzieś pomiędzy założeniami obu tytułów, łącząc ciężar zagadnień pierwszego z nich z przejrzystą ideologią drugiego. Tak skonstruowany film staje się solidnie skrojonym, celującym gdzieś wyżej.