14. Filmy George’a Romero
Jeśli piszemy o krwawych filmach, to naturalne, że musimy wspomnieć o obrazach z żywymi trupami w tle.
Produkcje o zombie z definicji są krwawe, makabryczne i więcej niż dosłowne. Ale przecież o to chodzi – gatunek wymusza takie, a nie inne środki wyrazu.
Jako reprezentanta wybraliśmy George’a Romero, z racji tego, że jest najbardziej kojarzonym twórcą takiego kina. I choć jego pionierska „Noc żywych trupów” nie była zbyt drastyczna, to kolejne części sagi rekompensują te braki z nawiązką.
Jeśli lubicie filmy o zombie to koniecznie sięgnijcie po filmy Lucio Fulciego. Włoski reżyser udowodnił, że Europejczycy też świetnie czują się w tej konwencji i nie ustępują Amerykanom ani na krok.