Marta Wierzbicka
Na swoim profilu na Facebooku Marta Wierzbicka zamieściła stosowny wpis:
"Drodzy, od kilku dni, w sposób przeze mnie absolutnie niezamierzony, stałam się niechlubną bohaterką kilku serwisów internetowych. Jako, że serial "Na Wspólnej" jest jedną z ważniejszych rzeczy w moim życiu, bardzo chcę to wyjaśnić. A sytuacja jest prosta: z kilku wyciągniętych z kontekstu moich słów zrobiono tanią medialną sensację! Ludzie, to nie tak!!! Mówię jasno i klarownie - dla mnie "Na Wspólnej" dalekie jest od tandety! To naprawdę fajny i "prawdziwy" serial! A ja jestem jego częścią - z czego jestem bardzo dumna!!! Kurczę, do głowy by mi nie przyszło żeby świadomie obrażać swoich kolegów i na dodatek kilka milionów widzów serialu! Serialu, dzięki któremu jestem tu, gdzie jestem... Przepraszam Wszystkich, którzy mogli poczuć się tymi słowami urażeni. I na pewno już nigdy nie zapomnę słów - osobista autoryzacja. Marta T."
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )