Frustracja
Danka jest rozgoryczona tym, że Marek praktycznie jej nie zauważa. Dodatkowo, na kursie tanga, instruktor uświadamia Ziemińskiej, że w jej tańcu brakuje emocji, gdyż nie ma swojego partnera.
Ricardo stawia jej za wzór inną parę - małżeństwo, w którego tańcu widać ogień.
Wieczorem Danka z żalem zarzuca mężowi, że w ich związkowi brakuje pasji i czegoś, co robiliby wspólnie. Niestety, Marek nie rozumie, o co chodzi żonie...