A miało być tak pięknie...
Tymczasem Smolny chce przyjść na urodziny Daniela. Basia pyta synów, co o tym myślą. Jubilat nie widzi problemu, natomiast Kuba jest bardzo niechętny.
Podczas przyjęcia chłopiec wyzłośliwia się na Krzysztofie. Basi jest przykro. Jej ukochany udaje, że nic się nie stało. Choć widać, że zachowanie syna Brzozowskiej bardzo go zdenerwowało.