Prawda wyszła na jaw
Baliszewski zeznaje w sprawie włamania do jego domu. Pytany o wrogów, uświadamia sobie, że to sprawka Smolnego! Adrian jest w potrzasku – nie może powiedzieć policji, że rabunek to zemsta za jego próbę gwałtu na Basi. Zdesperowany bohater dopada Krzysztofa z żoną przed ich domem.