''Za wszystkie ciężkie chwile zapłacił mój organizm''
Codzienne zmartwienia odbiły się na jej zdrowiu. Dopiero teraz aktorka wyznała, że nie jest w stanie do końca normalnie funkcjonować.
- Lekarz stwierdził u mnie zaawansowaną nerwicę wegetatywną. Nie da się ukryć, że jestem osobą depresyjną, ale przecież nie wzięło się to znikąd. Za wszystkie ciężkie chwile zapłacił mój organizm. Prawie codziennie daje mi o sobie znać - żali się w tygodniku "Świat & Ludzie".