Dlaczego nie utrzymywał kontaktu z rodziną?
Ziębowej ciężko jest wydusić z siebie jakiekolwiek słowa… Tym bardziej, że Bogdan ewidentnie nie jest zadowolony z tego spotkania i nie zamierza ze szczęścia rzucić się Marii na szyję. Zabiera więc chłopca i wychodzi z nim z baru. Matka wybiega za nimi i błaga, żeby jeszcze ją odwiedził!