Niepotrzebnie dodała sobie kilogramów
Sylwia Gliwa lubi eksperymentować ze swoim wizerunkiem. Nie boi się odważnych i seksownych stylizacji, chociaż najczęściej wybiera stonowane kreacje.
- Czasami wybieram klasykę, jednak na co dzień wolę swobodę. Lubię też ubrania vintage. Kupuję rzeczy w second- handach, później bawimy się z mamą w ich przerabianie. Na jedną z imprez włożyłam spodnie, za które zapłaciłam... pięć złotych. Usłyszałam wtedy mnóstwo komplementów - mówiła kilka lat temu w wywiadzie dla dwutygodnika "Gala".
Ubraniowe wybory aktorki coraz częściej zaskakują i to wcale nie pozytywnie. Ostatnio gwiazda "Na Wspólnej" postawiła na biały komplet, który okazał się dla niej zgubny, niepotrzebnie dodając kilogramów. Baskinka poszerzyła Gliwę w biodrach, zniekształcając jej idealną figurę. To nie był dobry wybór...