Muszą przez to przejść razem
Marta wyznaje Pawłowi - kiedy go zobaczyła pierwszy raz miała wrażenie, że skądś go zna. Woliński obawia się, że pokochała go, bo intuicyjnie czuła w nim Janusza…
Dopiero Ostrowski (Marek Kalita) uświadamia Konarskiej, że miłość rodzi się w mózgu - a serce jest tylko organem!
Rozmowa z ordynatorem pomaga Marcie odzyskać spokój ducha…