Nie zamierza przyznać się do winy
Matka namawia Smolnego, żeby przeprosił Basię. Krzysztof się nie zgadza – przecież to znaczyłoby przyznanie się do winy. Dla niego jedynym ratunkiem jest znalezienie człowieka, który zniszczył mu życie. Tymczasem Basia cały czas nie może poradzić sobie z rozgoryczonym Kubą.