Nie tak miało być...
20. gala rozdania Fryderyków przyciągnęła wiele znanych z show-biznesu osobistości. Nie zabrakło oczywiście muzycznych gwiazd, ale także znanych z małego i dużego ekranu aktorów.
Zazwyczaj na takich uroczystych imprezach artystki prześcigają się w doborze eleganckich kreacji. W końcu każda chce jak najlepiej wypaść przed obiektywami aparatów. Tym razem było jednak inaczej.
Na czerwonym dywanie nie królowały wcale seksowne sukienki. Wiele pań postawiło tego dnia na bardziej casualowe stylizacje.
Tak było w przypadku Anny Oberc, która na imprezie pojawiła się w przetartych jeansach i skórzanej kurtce, spod której wystawała przezroczysta, wykończona koronką bluzka. Niestety, prześwitujący materiał odkrył niedoskonałości figury aktorki. Przybyli na ceremonię goście mogli zobaczyć nieco odstający brzuszek występującej kiedyś w "Na Wspólnej" artystki.
Miało być uwodzicielsko i zmysłowo, a wyszło wręcz przeciwnie...