Pokazała swoją prawdziwą twarz
Wierzbicka nie szczędziła dosadnych słów zwłaszcza w stosunku do gwiazdy wieczoru, porównując Kędzierskiego do pewnej części damskiego ciała.
- Bardzo się cieszę, że jest tu mój przyjaciel Kędzior. Przynajmniej nie jestem tu jedyną ci*ą.