Zostanie zwolniony?
Informator Igora wycofał się definitywnie – nie będzie składał zeznań. Naczelny wzywa Nowaka. Jest wściekły na niego! Twierdzi, że przez Igora Gajny zmiażdży ich gazetę.
I ma rację! Prawnicy działacza chcą dla niego 100 tys. złotych oraz przeprosin na łamach pisma. Naczelny nie ma wyjścia i zgadza się na te warunki.
Zaraz potem, zdenerwowany ponownie wzywa Igora do gabinetu...