Nie znika na zawsze?
W głowach fanów od razu pojawiła się obawa, że przedłużająca się nieobecność granej przez Wrońską bohaterki sprawi, że postać zostanie w rezultacie uśmiercona przez scenarzystów. Jak się na szczęście okazało, twórcy serialu na razie nie zamierzają w tak radykalny sposób rozstać się z ekranową Kingą. Dobrej myśli jest również sama aktorka.
- Myślę, że ona wróci, chwilę po tym, jak wrócę ja. Czyli w przyszłym roku - zdradziła.
Jak w takim razie potoczą się dalsze losy bohaterów "Na Wspólnej"?