Zupełnie go omamiła
Zdybicka proponuje Izie, że odkupi od niej Bud-Maks! Zdenerwowanej Brzozowskiej tłumaczy, że chce w ten sposób pomóc głównie sobie. W końcu kłopoty Bud-Maksu są też jej kłopotami.
Sama zainteresowana zdecydowanie odrzuca ofertę. Na zachowanie wspólniczki skarży się Maksowi, ale ten broni intencji kochanki. Między matką a synem dochodzi do poważnej kłótni.