Aktorka współpracuje z byłą dziewczyną Zelta
W ostatnich latach kariera Kamilli Baar nabrała tempa. Gwiazda stara się jednak nie przyjmować każdej roli. Propozycja w "Na krawędzi 2" wydała się bardzo interesująca, jednak o mały włos nie przyjęłaby jej ze względu na pikantne sceny erotyczne.
Kreacja Baar w ostatnich odcinkach "Na krawędzi 2" jest bardzo emocjonująca, a wszystko za sprawą gorącego romansu jej bohaterki, Leny Korcz z Andrzejem Czyżem (Przemysław Sadowski). Finał serialu z pewnością wzbudzi jeszcze więcej kontrowersji. Dlaczego?
Zdradzamy, że w 11. odcinku podczas imprezy Czyż oświadczy się Lenie. Para spędzi razem namiętną i pełną erotycznych uniesień noc. Jeśli jednak liczycie na ostre sceny z udziałem Kamilli Baar, to musimy was rozczarować. W najbardziej śmiałych ujęciach aktorkę zastąpiła dublerka, Monika Ordowska, była partnerka Piotra Zelta i była Miss Warszawy.
Ci, którzy uważnie śledzą wywiady z aktorką, z pewnością zauważyli pewną nieścisłość. Kilka miesięcy temu gwiazda przyznała, że gdyby mogła, zagrałaby w kontrowersyjnym filmie "Nimfomanka". Dlaczego w takim razie zdecydowała się na planie serialu skorzystać z pomocy koleżanki? Czyżby zmieniła zdanie?
Zobaczcie, jak obie panie wypadły na ekranie!