Bohaterka zniknie bez śladu
Zmęczony doktor Zapała przychodzi do szpitala i od razu zwierza się Hanie.
- Przespałem się z dziewczyną, rano uciekłem pod byle pretekstem. I nie zadzwoniłem.
A siostra, widząc jego nieszczęśliwą minę, tylko cicho wzdycha:
- Klasyka.
- Słuchaj, naprawdę chciałem zadzwonić. Ale głupio mi przed Adamem. Wydaje mi się, że jemu zależy na tej dziewczynie.
- A tobie?