Kto zostanie dyrektorem?
Chętnych na posadę nie zabraknie. Z ostatniego odcinka wiemy już, że jako pierwszy zgłosi się Falkowicz. Profesor od razu wypomni Samborowi jego "kryminalną" przeszłość i widząc Ninę, rzuci z kpiącym uśmiechem:
- Tak sobie myślę, kochanie, że miło by było znowu być twoim szefem.
A w odwecie Michał spróbuje namówić na kandydowanie Piotra. Doktor Gawryło z początku odmówi:
- Mam same złe doświadczenia. Poza tym nie wierzę, że nie ma chętnych!
Jednak Michał od razu znajdzie odpowiedni argument.
- Jeżeli nie ty, to Falkowicz ma ogromne szanse - chirurg spojrzy z napięciem na kolegę. - Jeżeli wygra, to będzie kompletne zaprzeczenie tego, o co nam chodzi w medycynie. Proszę cię, składaj papiery!