''Na dobre i na złe''
Lena dostaje kolejne dawki leków i z każdą kroplówką, coraz bardziej traci siły… A Witek czuwa przy ukochanej niemal cały czas.
Gdy Lena mówi o synku, w jej oczach widać łzy.
- Bardzo za nim tęsknię… To jest najgorsze…
- Wiem. On za tobą też - Latoszek od razu ciepło się uśmiecha. - Tata nie jest taki fajny jak mama! Ale dajemy radę…
- Nie sądziłam, że ta rozłąka będzie aż taka trudna…
Dziewczyna, zmęczona, przymyka oczy… I nagle, na jej twarzy pojawia się grymas bólu. Witek od razu zrywa się, bliski paniki: - Coś ci jest?! Zawołam lekarza!