Nie podda się tak łatwo
Falkowicz spróbuje protestować, jednak Karen szybko go uciszy. I po chwili dorzuci ostrym tonem:
- To, co pan zrobił profesorze, było formą eksperymentu na ludziach. Niedopuszczalną z punktu widzenia etycznego. Ja nigdy bym się na to nie zgodziła... Teraz zrobię wszystko, by badania były prowadzone jak najlepiej. I nasi pacjenci byli bezpieczni. Proszę odejść z godnością!
Wściekły i urażony chirurg pokaże w końcu swoje prawdziwe oblicze i zacznie grozić.
- Niedługo będzie mnie pani szukać i prosić o pomoc, pani profesor. Ja nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa w tej sprawie!