Jest bardzo zapracowany
Wydaje się, że w przypadku Żmijewskiego raczej nie ma co liczyć, że wróci do gry w popularnej serii. W końcu teraz znany jest już nie jako ekranowy Burski, ale zupełnie kto inny.
Najpierw przez lata był lekarzem z Leśnej Góry, by wreszcie w świadomości widzów zapisać się jako tytułowy bohater serialu "Ojciec Mateusz". Żmijewski od 6 lat wciela się w postać księdza rozwiązującego kryminalne zagadki.
Okazuje się, że rola detektywa w sutannie nie do końca mu się podoba. Aktor gotowy był odejść z telewizyjnego hitu. Niespodziewanie zmienił jednak zdanie. Dziś nie tylko występuje przed kamerami jako duchowny, ale także zajmuje się reżyserowaniem serii. A to sprawia mu ogromną przyjemność, ale także zabiera sporo czasu. Trudno jednak liczyć na to, by od tak porzucił to zajęcie.