Tretter straci pracę
Dyrektor da jednak Bartowi "zielone światło" i zapłaci za to wysoką cenę. Gdy tylko Tretter mu się sprzeciwi, Stanisławski zwolni go z pracy.
- Proszę zabrać z gabinetu swoje rzeczy osobiste i opuścić szpital! Ma pan czas do jutra! - wykrzyczy.