Wiki nie wybaczy Adamowi zdrady
Wiktoria i Adam nie będą mogli dojść do porozumienia. Bohaterka nie okaże się łaskawa dla partnera i nie wybaczy mu zdrady.
- Daj mi się wytłumaczyć. Oliwia jest dla mnie obcą osobą. Nie byliśmy wtedy razem, mieszkałaś z Tomaszem. Proszę cię...
- Z powodu choroby mojej córki!
- Wiem! Zawaliłem! Ale...
- Ale nie mogę mieć pretensji? Dobrze zrozumiałam przekaz dnia?
Adam nie da jednak za wygraną i kilka godzin później spróbuje ponownie przeprosić Wiktorię. Ta jednak nie będzie potrafiła wybaczyć Krajewskiemu.
- Zawsze marzyłeś o dziecku.
- Z tobą! Proszę cię. Mogę już wrócić z tego zesłania? Jestem facetem z torbą w cudzej kawalerce.
- Należy ci się!
- Prawda. Tak, będę miał dziecko. Nawet jeszcze nie wiem, co to dla mnie znaczy. Ale my się nie musimy rozstawać. Kochamy się, nic się nie zmieni.
- Wszystko się zmieni. Już się zmieniło!