Mroczny wizerunek artysty
Takiej przemiany w teatrze dawno nie było. Marian Opania w ogóle nie przypomina samego siebie. Aktor podczas ostatniej próby generalnej spektaklu "Dziewice i mężatki" zmienił się nie do poznania.
Przedstawienie opiera się na poszukiwaniu przez kilka kobiet wymarzonych partnerów. Zdradzają się one ze swoja samotnością i tym, że znudziły się już swoim mężom. Zrobią również wszystko, aby zdobyć lub odzyskać miłość. W tym celu wpuszczają do domu różne duchy w uwodzicielskim przebraniu.
W tym spektaklu Marian Opania gra Chryzala, zamożnego mieszczanina, naukowca oraz znawcę, który odgadł, dlaczego Izaak Newton się mylił. W tym celu aktora postarzono i oszpecono, pozostawiając na jego głowie zaledwie kępki włosów i liczne zmarszczki. Zmieniono mu także rysy twarzy, powiększając nos i zmieniając linię podbródka.
Na scenie artysta pojawia się w długim płaszczu, wyraźnie brudnym od spodu oraz przykrótkich czarnych spodniach. Całość stylizacji tworzy bardzo mroczny wizerunek, w jakim Marian Opania nie był jeszcze widziany.
Jak wam się podoba aktor w tej charakteryzacji? Zobaczcie wszystkie zdjęcia.