Siostra Marta
Katarzyna Bujakiewicz trafiła do "Na dobre i na złe" w 2000 roku jako młoda i naiwna Marta Kozioł. Ta rola przyniosła jej popularność i otworzyła drzwi do kariery.
Gdy okazało się, że aktorka jest w ciąży, producenci wysłali ją na urlop macierzyński. Grana przez nią bohaterka zniknęła wtedy z ekranów. Fani liczyli, że ulubiona siostra Marta powróci jeszcze do Leśnej Góry. Tak się jednak nie stało.
Bujakiewicz niespodziewanie postanowiła odejść z serialu, zostawiając twórców serialu w nieciekawej sytuacji. Scenarzyści hitu Dwójki przez długi czas zastanawiali się, co zrobić z graną przez aktorkę postacią. Ostatecznie wysłali ją na zawsze do USA.