Wpadka czy zamierzony efekt?
W jednym z ekskluzywnych domów handlowych w Warszawie odbył się pokaz fryzjersko-modowy na zbliżający się sezon wiosna/lato 2015. Hair Fashion Day L'oreal Professionnel to wydarzenie, które za każdym razem przyciąga wielu wielbicieli fryzjerstwa i zaciekawionych tematem gwiazd. Na imprezie pojawili się m.in. Sonia Bohosiewicz, Joanna Horodyńska, Jessica Mercedes oraz Leszek Czajka. Najnowszym trendom przyglądała się również Maja Bohosiewicz.
Aktorka, którą ostatnio można było oglądać w kilku odcinkach "Na dobre i na złe", pojawiła się na imprezie w krótkich szortach, luźnej tunice i wysokich kozakach. Na ramiona zarzuciła klasyczną ramoneskę, natomiast dekolt przysłoniła srebrną chustą. Wystarczyła jednak chwila nieuwagi, a oczom pozostałych gości pokazu ukazała się bielizna gwiazdy. Co ciekawe, być może wcale nie należy rozpatrywać tego w kategorii wpadki, ale był to zamierzony efekt.
Wszystko dlatego, że jeszcze tego samego dnia, młodsza z sióstr Bohosiewicz przybyła na Wielki Test Ekonomiczny TVP i tam również zaprezentowała się w identycznym stroju. Po raz kolejny nie zapomniała wyeksponować swoich wdzięków - tym razem na wizji. Przypadek, niedopatrzenie, a może celowe działanie mające na celu zwrócenie na siebie uwagi?