Wszyscy patrzyli tylko na jedno
W 2004 roku Kamilla Baar wcieliła się w postać Magdy w hitowej produkcji "Vinci". Najczęściej można było ją jednak zobaczyć na deskach teatrów i na szklanym ekranie. Przez lata grała w "Na dobre i na złe". To dzięki tej produkcji pokochali ją polscy widzowie.
Odkąd aktorka pożegnała się z serialem, próżno szukać jej na ekranie. Gwiazda wyraźnie zwolniła tempo pracy. Nie oznacza to jednak, że Baar zupełnie zniknęła z show-biznesu. Wciąż można ją spotkać na salonach, chociaż na czerwonym dywanie pojawia się zdecydowanie rzadziej.
Ostatnio Kamila Baar pojawiła się warszawskiej premierze "Tristana i Izoldy" Richarda Wagnera w inscenizacji Mariusza Trelińskiego. Aktorce towarzyszył drugi mąż – Piotr Kochański.
Gwiazda, która już dawno została okrzyknięta jedną z najlepiej ubranych Polek, zaprezentowała się w różowej sukience z frędzlami. Stylizację uzupełniały złote espadryle na grubej pomarańczowo-białej podeszwie oraz stabilizator na nodze.
Choć Kamilla Baar wyglądała fenomenalnie w tym oryginalnym stroju, wzrok wszystkich paparazzi był skupiony tylko na jednym – niedysponowanej nodze gwiazdy.
Zobaczcie zdjęcia!