Świetnie odnalazła się w stylu retro
Choć Kamilla Baar ma wszelkie predyspozycje do tego, aby stać się gwiazdą, jak ognia unika brylowania na czerwonym dywanie. Zamiast kusić paparazzich i wywoływać skandale, woli skupić się przede wszystkim na swojej pracy i szlifowaniu warsztatu aktorskiego. Jak się okazuje, taka taktyka przynosi zaskakujące rezultaty.
Organizatorzy imprez zasypują ją zaproszeniami, a reklamowdawcy zabiegają o to, aby to właśnie Baar nawiązała z nimi współpracę. Aktorka bardzo uważnie przygląda się wszystkim ofertom i przeważnie odmawia udziału w kampaniach. Jednak dla jednej z ekskluzywnych marek odzieżowych zrobiła wyjątek i zgodziła się zostać ich ambasadorką.
Na ostatnim lunchu prasowym firmy gwiazda serialu "Na dobre i na złe" pojawiła się w niezwykle wiosennym zestawie. W stylizacji królowały tylko trzy kolory: błękit, biel i czerń, a głównym wzorem były groszki. Do delikatnej bluzki i zwiewnej spódnicy, Baar dobrała minimalistyczny płaszcz i eleganckie szpilki. Co ciekawe, aktorka miała ze sobą aż dwie torebki. Naszą uwagę jednak bardziej przykuła niewielka kopertówka w pastelowym odcieniu, która idealnie współgrała z resztą stroju. Całości dopełniły naturalnie ułożone włosy, lekki makijaż i uśmiech, który nie schodził jej z twarzy. Czyżby to nowa miłość tak uskrzydliła artystkę?
Trzeba przyznać, że ekranowa Hana Goldberg prezentowała się perfekcyjnie, a styl retro pasuje jej jak żadnej innej gwieździe. Zgadzacie się?