W końcu wyzna jej prawdę
Wiktoria, niepokojąc się o matkę, zażąda od Falkowicza informacji o jego leku. A profesor się z tego nie ucieszy…
- Chcę się dowiedzieć, co się naprawdę kryje pod symbolem SM278912!
- Głośniej, pani doktor, głośniej… Nie będzie pani już musiała tak nerwowo podchodzić do swojego egzaminu. Bo czy pani zda, czy nie i tak straci pani uprawnienia do wykonywania zawodu.
- Grozisz mi?
- Ja? Ja się tylko troszczę o twoją przyszłość, moja droga…