Doczekał się kilku fanklubów
Rola przeciwnika Bonda przyniosła Richardowi Kielowi rozgłos, na jaki czekał od kilkunastu lat. Aktor doczekał się kilku fanklubów, był częstym gościem programów telewizyjnych i radiowych.
Popularność przełożyła się na kolejne oferty ról. Mierzący ponad 217 cm dryblas pojawił się m.in. w „Komandosach z Navarony”, horrorze komediowym „Hysterical” oraz obskurnej włoskiej podróbce „Gwiezdnych wojen” zatytułowanej „Humanoid”. Jak nietrudno się domyślić, Kielowi przypadła w udziale tytułowa rola.
Mało brakowało, a aktor zostałby również odtwórcą Hulka w serialu telewizyjnym. Niestety, po nakręceniu odcinka testowego twórcy doszli do wniosku, że aktor nie jest wystarczająco umięśniony i zbyt wysoki.