Imponujący wzrost
Szybko okazało się, że mierzący ponad 217 cm wzrostu dwudziestokilkulatek ma wszelkie warunki, aby podbić kino. Oczywiście nie chodziło wówczas o filmy z Agentem 007, bo na takie propozycje aktor musiał jeszcze trochę poczekać.
Na początku kariery Richard Kiel był skazany na granie w niskobudżetowych horrorach i filmach science fiction. Na dużym ekranie zadebiutował w 1961 roku jako Solarite – pokraczne monstrum z filmu „The Phantom Planet”.
Rok później pojawił się w tytułowej roli w taniej produkcji zatytułowanej „Eegah”. Tym razem aktor zagrał wściekłego jaskiniowca, który zakochuje się w nastolatce i sieje spustoszenie w pobliskim miasteczku.