2z8
Miłość natchnęła ją do pisania?
Monika "Coelho" Richardson spokojnie mogłaby podać rękę podobnemu "pisarzowi", czyli Olivierowi Janiakowi, który kilka miesięcy temu również rozbawił nas do łez (tekst pod tym linkiem: Banialuki Oliviera Janiaka).
Z wielkim trudem przebrnęliśmy przez jego wstępniaki otwierające każde wydanie "Maleman".
Początkowo śmieszyły nas "ambitne" wynurzenia Janiaka, lecz z czasem zaczęliśmy odczuwać pewne znużenie. Niemal wszystkie jego teksty napisane są w ten sam grafomański i pretensjonalny sposób. Podobnie jest u Moniki Richardson.