Trwa ładowanie...

"Milionerzy": Śmiechom nie było końca. Nawet wtedy, kiedy odpadała z gry

O milion walczyła Katarzyna Koryga, która wyłożyła się na pytaniu językowym. Jednak dobry humor nie opuszczał jej do samego końca. Zaraz po niej w studiu zasiadł dr nauk społecznych. Nie miał w sobie tyle luzu, co jego poprzedniczka.

"Milionerzy": Śmiechom nie było końca. Nawet wtedy, kiedy odpadała z gryŹródło: Materiał prasowy, fot: screen
de6e2u1
de6e2u1

Zaledwie 12 pytań dzieli uczestników telewizyjnego show TVN-u od miliona. W studiu emocje sięgają zenitu i nie ma co się dziwić, bo w grę wchodzą ogromne pieniądze. Katarzyna Olga Koryga kontynuuje grę z poprzedniego odcinka. Poprzednio pokazała, że ma świetny zmysł analitycznego myślenia. Tym razem wykazała się niebywałą pogodą ducha. Czego nie można powiedzieć o kolejnym uczestniku, który wydawał się być wyjątkowo spięty.

ZOBACZ TAKŻE: A na co TY wydałbyś milion złotych?

Odcinek otwierała z kwotą 10 tys. zł. Już na samym początku znalazła sposób, żeby rozbawić widownię.

- Aaaa 10 tys. już mam!? Myślałam, że 5 - śmiała się zdziwiona.

de6e2u1

Hubert Urbański przytaknął z lekkim niedowierzaniem, a publika odpowiedziała śmiechem. Rozkojarzana uczestniczka musiała się skupić, bo gospodarz programu nie czekał długo z kolejnym pytaniem. Na szczęście Katarzyny, wiedziała co nieco o gruzińskiej kuchni.

Problem pojawił się za to przy pytaniu o królów Polski.

- Ten program jest po to, żeby ryzykować - powiedziała, po czym zmieniła zdanie i zadzwoniła do męża. Oczywiście uśmiech nie schodził jej z twarzy.

Materiał prasowy
Źródło: Materiał prasowy, fot: screen

I choć z tym pytaniem poradziła sobie od ręki, to przy kolejnym nie było już tak łatwo. Uczestniczka jednak nie traciła dobrego humoru. Nawet wtedy, kiedy odpadała z programu.

Materiał prasowy
Źródło: Materiał prasowy, fot: screen

Dr nauk społecznych Łukasz Jasiński. To on zasiadł w studiu po roześmianej uczestniczce. Niestety w porównaniu ze swoją poprzedniczką, jemu wcale nie było do śmiechu. Stres wziął górę i już pierwsze pytanie sprawiło mu problem.

de6e2u1

- Uspokoję nerwy to będzie łatwiej - powiedział korzystając z koła ratunkowego.

Materiał prasowy
Źródło: Materiał prasowy, fot: screen

Kiedy dowiedział się, że jego odpowiedź była poprawna, odetchnął z ulgą. Jednak chwilę później w drodze po milion nie pomogło nawet koło ratunkowe. Łukasz zakończył grę na własne życzenie z 10 tys. zł.

Materiał prasowy
Źródło: Materiał prasowy, fot: screen
de6e2u1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
de6e2u1