Sama sobie szkodzi?
Jakóbiak cały czas próbował na spokojnie wytłumaczyć Iwonie, że sama sobie jest winna, że rozkładanie się na czerwonym dywanie i pozowanie w bikini nie pomagają jej w tworzeniu pozytywnego wizerunku.
- Co w tym takiego złego było?! Że ja klękłam na ziemi i pozowałam fotoreporterom?! Co w tym złego? - broniła się piosenkarka.
- Iwona, a widziałaś kiedykolwiek i kogokolwiek, kto klęczy na czerwonym dywanie? Mam wnioski. Ty musisz mieć managera, który będzie z tobą chodził na imprezy i cię okiełzna. Ubolewam, że osoba, która ma naprawdę fajny wokal, jest tak poniżana, ale uważam, że sama sobie szkodzisz - doradzał Jakóbiak.