Ciężko go przy sobie utrzymać
Jak donosi Życie na gorąco, Milowicz prowadzi bujne życie towarzyskie i jest w środowisku niezwykle lubiany.
Czyżby to zamiłowanie do wolności i swobody nie pozwoliło mu związać się na stałe z jedną kobietą?
Jego pierwszy poważny związek zakończył się dość gwałtownie – z narzeczoną rozstał się 3 dni przed planowaną uroczystością ślubną. Nie wytrwał też dłużej w żadnej kolejnej relacji.