Zmutowany kanibal
Jednak prawdziwy rozgłos i rozpoznawalność (umówmy się – nie było o nią trudno) przyniosła mu rola w dwa lata późniejszym ponurym horrorze Wesa Cravena („Koszmar z ulicy Wiązów").
We „Wzgórza mają oczy” Michael Berryman wcielił się w jednego ze zmutowanych członków rodziny kanibali, którzy terroryzują grupę turystów.
Przez krytyków i znawców kina grozy grany przez niego Pluton jest uważany za jedną z najbardziej charakterystycznych postaci, jakie pojawiły na ekranach w latach 70.