''Neville pomagał mi dorastać''
Lewis, tak jak i jego koledzy – Daniel Radcliffe, Rupert Grint i Emma Watson – niemalże wychowywał się na planie filmowym. Aktor na casting trafił jako 11-latek.
- Neville pomagał mi dorastać, tak samo jak pomagał dorastać innym widzom. Kiedy otrzymałem tę rolę, zauważyłem, że ja i Neville jesteśmy do siebie bardzo podobni: nieśmiali, pucułowaci chłopcy. Tak naprawdę w pierwszych filmach niewiele grałem. Byłem po prostu sobą – opowiadał.