Marcelina Zawadzka sądziła, że jest gruba
"Kobiece kształty, ogólnie kobiecość… to coś, czego wstydziłam się latami, w sumie można powiedzieć całe życie. (Przybliżając temat, tylko powiem, że trafiając do świata modelingowego 'krągłości' nie pomagają… są raczej elementem przeszkadzającym, czymś, z czym się 'walczy', czyli chudnie… W moim odczuciu cały czas byłam 'gruba' i taki obraz zatrzymałam w swojej głowie). Teraz wiem, że akceptacja siebie to też polubienie swoich krągłości, jak to mówią niektórzy 'walorów' Hehehe" - napisała Marcelina na swoim instagramowym profilu.