Zyskała sympatię telewidzów
Po roli w filmie sensacyjnym "Wirus" Jana Kidawy-Błońskiego wszyscy już wróżyli jej wielką karierę. Gwiazda nigdy nie sprawiała problemów na planie, świetnie dogadywała się z ekipą, doskonale radziła sobie z kolejnymi aktorskimi zadaniami. I to właśnie wtedy, w 1997 roku, otrzymała propozycję wcielenia się w postać Grażyny Lubicz w nowym serialu "Klan". Grana przez nią bohaterka miała być ciepła, troskliwa i uczynna - po prostu idealna żona i stereotypowa matka Polka.
Już po pierwszych odcinkach z jej udziałem stało się oczywiste, że wątek Grażynki będzie kontynuowany i rozwijany. Żadna inna bohaterka nie zdobyła tylu wyrazów sympatii i przychylnych opinii od zachwyconych telewidzów, co właśnie ona.