Mężczyzna nie mógł pogodzić się z odrzuceniem
Obsypywana komplementami aktorka uległa fascynacji znajomym, który coraz częściej zaczął odwiedzać ją w mieszkaniu. Para stała się sobie bliska. Foremniak obdarzyła przyjaciela sporym zaufaniem. Niestety, w jednej chwili wszystko się zmieniło. Gwiazda przyłapała go na fikcyjnej rozmowie telefonicznej na temat jej rzekomej roli. To był dla niej cios. Zrozumiała, że popełniła wielki błąd. Zdecydowała się jak najszybciej zerwać wszystkie kontakty z Dariuszem G. Ten miał jednak inny plan.
Biznesmen nie chciał tak łatwo się poddać. Nie pogodził się z odrzuceniem i zaczął nachodzić Foremniak. Jak twierdziła aktorka, cały czas czuła na sobie jego spojrzenie. Mężczyzna śledził ją, obserwował i na siłę próbował odnowić znajomość.
- Docierają do mnie sygnały, że on kontaktuje się z innymi znanymi osobami i rozpuszcza plotki na mój temat. Doszło już do tego, że wnika nie tylko w środowisko aktorskie, ale i dziennikarskie. Podaje się za menedżera i próbuje działać w moim imieniu - żaliła się w dwutygodniku "Show".