"Fakt" i jego wykładnia
"Kolejny zgrzyt związany z czwartkową emisją ”Kuchennych rewolucji”. Tym razem chodzi o promowanie zakazanych przez nasze prawo symboli totalitarnych".
Taka złowieszcza dla Magdy Gessler zajawka poprzedza właściwy materiał "Faktu", traktujący o zakazanej komunistycznej symbolice wykorzystanej w telewizyjnej metamorfozie. Dalej jest już tylko groźniej:
"Zgodnie z konstytucją promowanie symboli nazistowskich i komunistycznych jest nielegalne, a ich propagowanie grozi więzieniem. Czyżby zapomnieli o tym producenci "Kuchennych rewolucji" i sama Magda Gessler?" - stawia poważne pytanie autor tekstu i jednocześnie dokonuje bardzo uproszczonej wykładni polskiego prawa.