Nic na siłę
Pomimo obecności kamer Justyna stale pozwalała sobie na obraźliwe komentarze pod adresem Gessler.
- Zaraz nie wytrzymam i jej przy. Przysięgam! Słuchaj, może ją wyrzucimy. Proszę, pomóż mi! Wejdź tam i powiedź, że ma wyp - mówiła w rozmowie z mężczyzną w samochodzie.
Choć Magda, jak zwykle, zachowała zimną krew. Postanowiła skomentować sprawę, która byłą szeroko komentowana w internecie.