Królowa krzyku i króliczek Playboya
Dzięki prostym rolom wymagającym od niej głównie odpowiedniej prezencji na ekranie, szybko została okrzyknięta przez fanów gatunku jedną ze "współczesnych królowych krzyku". Przykuwająca uwagę atrakcyjnym ciałem Heard została też zaangażowana do serialu "The Playboy Club".
Niestety, produkcja bardzo długo nie mogła znaleźć stacji telewizyjnej i odpowiedniej pory emisji, a kiedy już pojawiła się na szklanych ekranach, zdjęto ją z anteny po emisji zaledwie trzech z siedmiu nakręconych odcinków.
Tym samym grająca jedną z głównych ról aktorka musiała szukać pracy gdzie indziej.