Robi się niebezpiecznie...
W 1071. odcinku Wiktor poprosi Martę o pilne spotkanie. Dopiero, gdy zostaną sami, zdradzi przyjaciółce, że traci kontrolę nad swoim zachowaniem.
- Dlaczego mnie tu przywiozłeś? – spyta prawniczka.
- Nikomu innemu o tym nie mówiłem. Tylko tobie, teraz. Boję się, Marta. Boję się, że tracę rozum - powie roztrzęsiony Żak.
W końcu Wiktor zdobędzie się na szczere wyznanie na temat Madzi.
- Wiesz, odnalazłem tę dziewczynę. Widziałem ją, śledziłem, chodziłem za nią krok w krok. Nawet do niej podszedłem. Chciałem coś powiedzieć, ale zabrakło mi odwagi. Cały czas myślałem tylko o tym, że w jej piersi bije serce mojego dziecka. Rozumiesz? Boże, ja naprawdę wariuję! – przyzna ze łzami w oczach.