Przykre słowa
- A jak? Wyjaśnij mi, proszę! Dziewczyna ma szkołę pielęgniarską, doświadczenie i na pewno byłaby świetną nianią dla Szymka. Polecono mi ją na oddziale. Jest krewną pielęgniarki, która jest szefową oddziału noworodkowego... Ale ty pozbyłaś się konkurencji, tak? Co? Za ładna? Mógłbym na nią polecieć? No, bo o co innego może chodzić?!
Aleksandra spróbuje Janki bronić:
- Marcin, przestań natychmiast!